BLOG JACKA ŁĄCZYŃSKIEGO: RED BULL KING of THE ROCK 2016

Drugim przystankiem Red Bull King of The Rock 2016 był Chorzów i Park Śląski z charakterystyczną Kolejką Linową. W nowoczesnej formie kursuje ona od 8 września 2013 roku. Długość trasy to 2200 metrów.

Obawialiśmy się trochę o pogodę, ale na szczęście ciemne chmury krążyły tylko wokół nas. Do turnieju zgłosiło się 55 osób w tym 3 kobiety. Co ciekawe, jedyna pani która zagrała w zeszłorocznych eliminacjach również wystąpiła w Chorzowie. Występ zawodniczek był atrakcją początkowej fazy turnieju, tym bardziej , że dwie z nich odniosły zwycięstwa w pierwszej rundzie. Gratulacje dla Ossysek Beaty i Domańskiej Karoliny.

Przed początkiem rywalizacji, ja nabierałem sił na leżaku, a sędziowie oglądali skróty z 4 meczu finałowego NBA podziwiając skuteczność Currego i Thompsona w rzutach za 3 pkt.

Największym wydarzaniem był jednak udział w Chorzowie zwycięzcy pierwszej edycji Filipa Puta, który zdecydował , że będzie bronił tytułu i zgłosił się do chorzowskich eliminacji. Oczywiście nie omieszkałem zrobić sobie z nim foty :)

Pechowcem, który wylosował Filipa w 1 meczu okazał się Jakub Kuś, który przegrał rywalizację 21:2.

W poszczególnych rundach dobre wrażenie robił silny fizycznie Michał Ejiofor i jeden z najstarszych zawodników Michał Gancarz, który pomimo 40 lat wykazywał bardzo dobre przygotowanie fizyczne. Najbardziej emocjonujące było spotkanie 1/4 finału pomiędzy Krzysztofem Pacholec i Michałem Pieniążek. Gra toczyła się o awans do warszawskiego finału. Krzysiek w końcówce prowadził 10-8, a ostatnią akcję miał Michał, który oddał celny rzut za 3 pkt,... niestety okazało się, że minimalnie po czasie. Oprócz wymienionych do 1/2 finału awansował oczywiście Filip Put, który bez problemów ogrywał swoich rywali.

1/2 finału : Put - Gancarz wynik 20-4

1/2 finału : Ejiofor - Pacholec wynik 16-3

W meczu o 3 miejsce lepszy okazał się Pacholec , zwyciężając 18-9.

Finał zapowiadał się bardzo interesująco. Widać jednak było po obu zawodnikach zmęczenie, a jak już wiele razy podkreślałem, powoduje to brak możliwości zademonstrowania swoich pełnych umiejętności. Przed ostatnimi akcjami prowadził Ejiofor 5-3 i wydawało się, że możemy być świadkami niespodzianki lub dogrywki. Jednak rzut za 2 pkt. Filipa wyprowadził go ...... na prowadzenie 6-5. Zdziwieni jesteście ? Już tłumaczę. W naszych turniejach, faul przy celnym rzucie za 2 lub 3 pkt. jest premiowany od razu dodatkowym 1 pkt. Dlatego Filipowi zaliczono 3, które okazały się zwycięskimi. Rewanż będzie w Warszawie ? Okaże się już za 2 tygodnie.

Finał: Put - Ejiofor 6:5

Wyniki z Chorzowa , Gratulujemy !!!

1. Filip Put - Tarnów
2. Michał Ejiofor - Kraków
3. Krzysztof Pacholec - Warszawa

4. Michał Gancarz - Świętochłowice

Mecz finałowy :

https://www.facebook.com/kamila.chronowska/videos/o.1731924817029188/1309734372374419/?type=2&theater

Jak zawsze na koniec, najlepsza czwórka przeprowadziła, krótką pogawędkę z Kasią i Pawłem, naszymi szefami, którzy po gratulacjach, przedstawili im plan imprezy finałowej, która rozegrana zostanie 25 czerwca w Warszawie.